Chujowo wyszło z tym przyspieszaniem. Myślałem, że wyniki będą o 12, a jak nie, to normalnie 20.30. Skoro nie było ich o 12-13, to uznałem, że mam czas jeszcze pomyśleć. A chciałem zmienić ofiarę mordu.

Trochę szalona ta gra ostatnio, to fakt.
Ale ze zmianą i tak byłby problem, bo Hunter trafił już do "oficjalnego" działu, więc średnio już można wtedy zmieniać...

Za to jutro będzie normalnie, bo nie wierzę, że do 21:45 doślą głosy (na razie tylko jeden), a cały dzień jestem po za domem...

Trafił do tematu, bo mord miał być o 12, chciałem wtedy wyskoczyć, że jestem księdzem i zapomniałem wysłać modlitwę, bo myślałem, że mam czas. Jako mord był tak późno, to raczej chciałem zabić Licziego i nagonić lincz na przykład na Małpie, mówiąc, że kiedyś się za niego modliłem, więc wiedział, że jestem księdzem i dlatego bał się strzelać w Huntera.